poniedziałek, 5 sierpnia 2019

Mam meza dziecko a czuje sie samotna

Nie wiem co mam ze sobą zrobić. Mam lata, dwójkę dzieci i męża, którego bardzo kocham i który również kocha mnie. Problem polega na tym, że ja całe swoje życie czuje się samotna.


Co mu zresztą powiedziałam, wiec pewnie wiecej sie nie zobaczymy. I tez czuje się samotna, trochę się obawiam, czy spotkam jeszcze kogos o zlotym sercu, z kim będę chciała iść przez zycie, czy juz nie jest za pozno? Bez pieniędzy NIC się nie da. Chciałabym z kimś pogadać bo czuje się samotna i nikt mnie nie rozumie. Już od miesiąca mam depresje Święta byly okropne najgorsze w moim życiu a to przez mój nastrój.


Co piąty człowiek na świecie cierpi z powodu samotności, a jednak nikt nie ma odwagi się do tego przyznać. Wbrew pozorom rozstanie nie jest łatwe. Wiem coś o tym, bo od lat jestem szczęśliwą rozwódką. W małżeństwie strasznie się męczyłam, nie dawała rady. Ciągle samotna, bo on wolał tv i komputer od mojego towarzystwa.


Dziecko też miał w głębokim poważaniu… nawet się nie zainteresował, jak mała płakała w łóżeczku. A co mam powiedzieć jako kobieta w ciąży? Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety. To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty!


Ciężko jest być odizolowanym od ludzi, bez bliskich nam osób, zajmując się całym domem. Czuje się Pani samotna i bezsilna. Brakuje Pani czasu dla siebie i bliskości męża. Myślę, że rozmowa z mężem i wyjaśnienie mu, jak się Pani czuje może zmienić Pani sytuację.


Re: Ostatnio czuje się taka samotna. Moze zacznie w tobie dostrzegac matke ktora kocha wlasne dziecko a nie jako surogatke ktora dla niej urodzila dziecko. Masz szczescie ze widujecie sie trzy razy do roku. Miej dla niej tez troche zrozumienia, lata, bez narzeczonego, bez dziecka, ciagle z matka. Wiele lez musiala wylac w poduszke.


Co nie znaczy ze moze mowic i robic co chce. Ja tez mam swoja rodzine - meza i dziecko. Ale dziecko jest po to zeby je kochac a nie meczyc swoimi problemami. Na razie jest ciezko, serce mam zlamane na milon kawalkow, ale zycie toczy sie dalej.


On kontakt ze mna urwal, jego rodzina stanela po jego stronie. Nawet namowili go by nie uznawal dziecka, by w przyszlosci sie jej zaden spadek nie nalezal. Piszę bo jest mi bardzo źle i smutno. Witam mimo że jestem dość młody to już w swoim życiu dość dużo sie nacierpiałem brak rodziców od roku zycia problemy zdrowotne złamania liczne i tak dalej przez pewien okres dość czesto mysłałem nad sensem zycia złamałem sie mocno psychicznie odmawianie wizyt u psychologa to standart był aż wkoncu małymi kroczkami brnełem przed siebie. Nie znam adresu zamieszkania, nie znam numeru bo go zmienil a na mediach jestem zbalokowana.


Pisalam mejle, ale zostaly bez odpowiedzi. Zastanawiam sie nad zalzoeniem mu sprawy o pomoc w utzrymaniu ciazy i alimenty na dziecko po porodzie. I im wiecej szukam na necie informacji tym bardziej czuje sie zrezygnowana w tej kwestii. Jeśli myślisz czaseMój mąż mnie nie kocha! Przez wiele miesięcy naszego związku borykaliśmy się z problemem, który wydawał mi się nie do rozwiązania.


Kiedy nawarstwiały się jakieś trudności i niedomówienia pomiędzy nami, ja chciałam o tym natychmiast rozmawiać. Dziecko wychowywane w takiej rodzinie często staje się np. Często doświadcza poczucia bezradności, braku wsparcia.


W dorosłym życiu może zmagać się z niskim poczuciem własnej wartości, brakiem bezpieczeństwa i przewidywalności. Do rozwiazania Nie zapytal sie jak sie czuje, czy mala rozwiaja sie dobrze. Po porodzie poinformowalam go ze zostal tata, a po poltora tygodnia od urodzenia dziecka zapytal czy potrzebuje czegos, moze wozek?


Mysle ze lepiej wychowywac dziecko samej, niz miec w swoim zyciu kogos tak oszpeconego znieczulica. Dopóki dziecko jest nieletnie to ono nas łączy a potem co nas będą łączyło jak dziecko pójdzie na swoje? Nie chce mi sie wracac do domu po pracy. Witam, Jestem w związku małżeńskim od sześciu lat, ale od dziesięciu lat razem. Od początku związku (wtedy jeszcze mój partner - nie mąż ) oszukiwał mnie w różny sposób.


Okłamywał, znikał na kilka dni - nie dając znaku życia - kiedyś nawet mnie zdradził - później twierdząc, że.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Popularne posty