Zauroczenie to przede wszystkim fascynacja drugim człowiekiem. Różni się od głębszego, dojrzałego uczucia. Oba stany odczuwa się bardzo indywidualnie. Jednak są symptomy, po których można stwierdzić, czy to zauroczenie, czy już miłość. Zobacz, czym fascynacja różni się od miłości!
Skoro trafiłaś na ten tekst, na pewno niejeden raz zadawałaś sobie pytanie, co czujesz do danej osoby. Akceptujesz siebie – to warunek, aby pokochać kogoś innego. Kochasz osobę, która ma zarówno wady, jak i zalety, ale czujesz, że jest dla ciebie przeznaczona. W zależności od nasilenia elementów uniesienia miłosnego rozróżniamy dwa terminy: zakochanie i miłość.
Warto pamiętać o tym, że każde zakochanie powinno być fazą dorastania do miłości, ale nie każde zakochanie powinno prowadzić do małżeństwa. Rzadko pierwsze zauroczenie kończy się małżeństwem, gdyż zwykle pojawia się zbyt wcześnie, by obie strony były już dojrzałe i gotowe do miłości małżeńskiej i rodzicielskiej. Kiedy jest zakochanie a kiedy zauroczenie? Bardzo łatwo rozpoznać zauroczenie: wtedy para nie potrafi się od siebie oderwać nawet na chwilę, pragnie nieustannie obdarzać się. Zanim pojawi się miłość musi być zauroczenie.
Wytłumaczy mi ktoś na czym polega miłość a na czym zauroczenie? Wskażcie te znaczące różnice, bo już się gubię. To tutaj składniki miłości biorą swój początek.
Namiętność, intymność oraz zaangażowanie. Jednak to ten pierwszy z nich przybiera na największej sile. Nie możemy przestać myśleć o obiekcie naszych westchnień. Wszystko, co robimy, prowadzi nas do tej jednej osoby. Problem z miłością polega na tym, że oczekujemy od niej, żeby przeniesie nas z życia do krainy bajek.
Idealizujemy to uczucie, ulegamy sentymentom, okradając się z prawdziwego piękna, które moglibyśmy przeżyć. Jak odróżnić miłość od chwilowego zauroczenia? Sęk w tym, że te dwie kwestie są w dużej mierze rozdzielne, czyli jedno nie wynika koniecznie z drugiego. W praktyce jednak zauroczenie jest znakomitym startem dla miłości.
Nawet słownikowa definicja tych dwóch pojęć każe nam ustawić je w innej kolejności: najpierw jesteśmy kimś zafascynowani, czyli zauroczeni, aż uczucie to przerodzi się w miłość i cudowny stan zakochania w jakim autor dzisiejszego posta się znajduje. Prawdziwa miłość a zauroczenie. Osoba, która nas zauroczyła, intryguje nas, zachwyca, jesteśmy wręcz nią oczarowani. Poprzez pryzmat zauroczenia w jakimś stopniu idealizujemy ją i stawiamy na piedestale.
Tak właśnie działa zauroczenie. Inne zaś na ten poziom zaangażowania przechodzą stosunkowo szybko. Warto wytężyć wzrok, żeby momentu, kiedy kończy się zauroczenie, a zaczyna miłość, nie przegapić. To są właśnie te etapy w związku, które scalają partnerów jak cement. Chemia miłości sprawia, że każdy kocha inaczej, a miłość miłości nierówna.
Niektórzy zachowują się jak ogarnięci szałem, inni nie odczuwają tak silnego pobudzenia emocjonalnego. Dowiedz się, jakie dokładnie zmiany zachodzą w twoim ciele pod wpływem zakochania. To znaczy, zauroczenie to uczucie, którego doświadczamy.
Zbyt duże różnice charakterów nie pozwalają na dobrą komunikację, dochodzi do sprzeczek a na końcu do rozpadu takiego związku. Nikt nie patrzy za siebie, każdy ma albo za mało czasu albo za. Gdy jesteśmy na etapie zakochania to emocje są bardzo silne i mamy tendencje by idealizować druga osobę.
Są to bardzo silne mechanizmy. Niezwykle piękna i dodająca skrzydeł sprawa. Można spotkać ją w każdym wieku - jednak trudno przebrnąć wieloletnie studia zupełnie jej nie napotykając. Zakochanie, pożądanie, intymnośc.
Wiadomo, że dziecko 4-letnie nie zrozumie różnicy pomiędzy tymi dwoma uczuciami - dlatego warto powiedzieć o miłości czy zakochaniu w taki sposób: miłość, zakochanie jest wtedy gdy: lubimy z kimś spędzać czas, lubimy robić coś wspólnie, dobrze się czujemy w swoim towarzystwie, lubimy się wspólnie bawić, grać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.